
Niedawno miałam okazję wziąć udział w dyskusji na pewien temat. Nic fascynującego – ustalanie regulaminów, zasad itp. Co ja mówię, nie dyskutowałam. Przyjmowałam do wiadomości… Jednak w pewnym momencie nie wytrzymałam i delikatnie, żeby nikogo nie urazić powiedziałam: -Przepraszam, ale jeśli mogę się wtrącić, wydaje mi się…byłoby może lepiej…spróbujmy… I co usłyszałam? -Więcej pokory Ula – Bardzo mną to wstrząsnęło. Jakim prawem, ktoś mi zarzuca brak pokory, tylko dlatego, że ośmieliłam się zabrać głos w dyskusji, przeciwstawić, wyrazić swoje zdanie? Czym jest pokora dla tej osoby? Czy być pokornym oznacza brak własnego zdania, zero sprzeciwu, wycofanie się, chowanie w kąt, bycie cichutką, szarą myszką? Przecież to niszczy osobowość, tłamsi i ubezwłasnowolnia! Zaczęłam się zastanawiać nad znaczeniem tego pojęcia. Zdałam sobie sprawę z tego, że taka właśnie byłam. Że to taka pokora – cichej myszki – doprowadziła do zabicia we mnie wiary w sens własnego rozwoju, rozwijania własnych talentów. Niedoceniania […]