zarabianie


5
Ostatnio wystarczy włączyć jakiekolwiek medium, aby w ciągu chwil usłyszeć kilka co najmniej wiadomości o śmierci w wypadku, atakach terrorystycznych, tragicznych sytuacjach, gdy umierają ludzie, bo zabrakło dla nich refundowanych leków. A my słuchamy i…? Beznamiętnie połykamy te, wydawałoby się, porażające informacje. Większość zobojętniała na ludzkie dramaty, na bezsensowną śmierć. Już T. Różewicz ostrzegał nas przed tym zjawiskiem w swoim „Liście do ludożerców”. Znieczulica uczyniła z nas społeczeństwo cyborgów reagujących jedynie na bodźce nam najbliższe. O tak, kiedy tragedia dotyka nas, wtedy potrafimy okazywać emocje, smutek, żal, rozpacz. Zastanawiam się, kiedy zaczął się ten proces patrzenia tylko na siebie? Co w nas ludziach zabiło zwykłą przyzwoitość, wrażliwość na krzywdę bliźniego? Co poszło nie tak w wychowywaniu kolejnych pokoleń? Zabija nas konsumpcjonizm, obojętność, zwykłe, rzekłabym samolubstwo. Nie obchodzą nas cierpienia innych. Czasami myślę, że jest to po części winą wszechwładnych mediów. Nie od dziś wiadomo, że na tragedii, sensacji, zarabia się […]

Marzena Marczyk, „Jeżeli nie my, to kto?”