Iwona May,INSPIRACJE – ANNIE

INSPIRACJE – ANNIE

Uśmiech, życzliwość, bo tak trzeba, bo tak chcesz.

Żyjesz pełnią życia, masz dla innych dobre ręce, ciepło i delikatność.

A w środku … ten ból, schowany głęboko, ale przeraźliwie Twój.

Zapominasz, żyjesz.

Dobrze się maskujesz, zdradzają Cię oczy.

Śniadanie, szybki obiad, kolacja – może nie – dbasz o figurę.

Uśmiech, szminka, tusz, modny ciuch.

Dzieciństwo, młodość.

Kochają Cię, ale też ranią tak bardzo.

Wybaczasz, nie chcesz pamiętać, a jednak go w sobie nosisz…

Świat kocha powierzchowność, żyje się łatwiej.

Codzienność nie ma czasu na Twój ból.

Nie skarżysz się. Tylko w nocy, we śnie – zostawiasz swoje łzy.

Boisz się zranienia, uciekasz przed bliskością.

Nie jesteś super matką, jak J. i jej nie zazdrościsz.

Dokonałaś wyboru, a może życie za Ciebie wybrało – to nie był ten moment, ten czas.

Rzucasz się w wir codzienności…

Kochałaś, wybaczałaś, czasami nie.

Uciekasz przed nim…

Zapominasz.

Masz w sobie tę siłę.

Trwasz.

Czy na coś jeszcze czekasz…?

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.