
Zauroczenie przyrodą i wszystkimi żyjątkami jest naturalne w przypadku mieszczuchów, którym w końcu dane jest mieć dom i kawałek własnej ziemi. Pajączki, ślimaczki, wszystko co żyje, rusza się, chodzi, lata i pełza – pożyje z takimi -czas jakiś. Do czasu, aż przesadzi. Mrówki w ubiegłym roku przesadziły. Jak można staruszkom wpałaszować całą michę porzeczek i to w 1-2 dni? Obskubać krzaczek co do jednej sztuki? Widziałem wprawdzie te niewinne maleństwa, jak łaziły po krzaku wcześniej i nawet zastanawiałem się nad tym po co im taka gimnastyka. Nie podejrzewałem, że sprawdzają czy owoce już dojrzałe. A jak dojrzały, to sądziłem, że żona tam szybciutko krzaczek oskubała, a ona posądzała mnie o to. Do momentu, aż ktoś z nas zapytał drugiego o te zebrane skrupulatnie porzeczki… Wyszło szydło z worka i nie ma teraz – zmiłuj się. Pod krzaczek posypana została cała garść dobrej kawy naturalnej, odżałowanej na ten eksperyment przez piszącego […]