
„Nie ma piękna, jeśli w nim leży krzywda człowieka. Nie ma prawdy, która tę krzywdę pomija. Nie ma dobra, które na nią pozwala.” /Tadeusz Borowski – Opowiadania wybrane/ Trudno mi to oddzielić od siebie, oddzielić piękno stworzone przez człowieka od jego duszy, która pozwala mu czynić zło. Czy sztuka i literatura nie jest wtedy komercyjnym sprzedawaniem historii, emocji i uczuć… cudzych? Nie artysty własnych przecież, bo jeśli człowiek – twórca byłby zdolny do empatii, gdyby był wrażliwy na drugiego człowieka, to by celowo nie krzywdził w swoim realnym życiu nikogo. Mogło mu się zdarzyć skrzywdzić kogoś, przypadkiem, bezmyślnie, w afekcie, lecz i to w pewnych granicach (na pewne czyny nigdy nie pozwala człowieczeństwo i moralność, o ile się je posiada), oraz z późniejszymi wyrzutami sumienia, z chęcią nieczynienia tego ponownie. I nie ma tu żadnych wyjątków, nikt nie stoi zbyt wysoko, żeby można mu darować i usprawiedliwiać krzywdzenie ludzi, jak […]