Przyszedł do mnie sąsiad. Nie lubię go, gdyż z „tamtej opcji” jest. Ale sąsiad, to sąsiad, choć z dalszego sąsiedztwa – toć człowiekiem ci jest. Znajomość to wprawdzie taka, że jej początku ustalić dzisiaj nie umiem, ale człowieczeństwo, to -generalnie – wielka rzecz. A cóż dopiero sąsiedztwo… No i skoro […]