
Ilustracja AI
Czytam wielu ludzi, czynnie zajmujących się polityką. Ich wypowiedzi, nader często przyjmują cechę odwróconych pojęć. Często także, swoimi poglądami dają asumpt, do postawienia pytań, choćby takich, jak poniżej.
– Czy pański idiotyzm, to jest prowokacyjny czy jednak celowy? Lub:
Czy pański idiotyzm, jest zaplanowany czy jednak anonsowany?
Odpowiedzi są proste, lecz nikt nie chce odpowiedzieć, na tak postawione pytanie. Często zaś, udzielają odpowiedzi, która świadczy, że oto, ów osobnik nieustannie ’walczy’ o wolność(!), niepodległość(!) oraz ma jak najlepsze intencje, ale obecna władza jest nielegalna, a tak naprawdę, to tylko on i jego środowisko mokre alias umoczone, ma prawo do tysiącletniego rządzenia naszym narodem.
Wypowiadając brednie, manifestują, że pozostają w zasięgu grawitacji pola głupoty. Grawitacja ma określone właściwości i potrzeba niezwykłej energii, żeby wyrwać się z jej siły przyciągania. Taki osobnik musiałby do tego celu, zaprząc swoją wiedzę w połączeniu z inteligencją. Niestety wcześniej zaplanował celowy, prowokacyjny i anonsowy konglomerat idiotyzmu i głupoty, co stworzyło fenomen z zakresu fizyki i psychologii stosowanej.
Ponieważ porusza się w określonym dla siebie środowisku, ma jedynie szansę na stworzenie czarnej dziury, w której znajdziemy się wszyscy.
Szaleństwo przybiera różną postać, ale nie różaną przyszłość.
Ciekawe z punktu widzenia statystyki.