POSŁUCHAJ FELIETONÓW

multimedia


5
Z prawdziwą przyjemnością rozpoczynamy współpracę z Bogdanem Dmowskim. Bogdan należy do grona medialnych recytatorów poezji. Walory głosowe oraz wyjątkowa osobowość łącząca w sobie walory intelektualne z estetyczną wrażliwością, zapewniły mu uznanie i szacunek w środowisku twórców współczesnej poezji polskiej. Proza – jest nowym doświadczeniem Bogdana. Zamieszamy dzisiaj pierwszą interpretację tekstu. Ścieżka, jaką wybrał – jest oryginalna i bardzo obiecująca. Zresztą – posłuchajcie sami Tadeusz Wojewódzki Maciej Siembieda, Trudne zadanie… przez Tadeusz Wojewodzki|Opublikowano 17 lutego 2018 FELIETOMANIA.PL:  Co sądzisz o naszym przesłaniu: „Nie wściekaj się na ludzi, że są  jacy są. Staraj się nazwać „to coś” – bez epitetów, emocji, obrażania. Nazwiesz – zrozumiesz – znajdziesz sposób na zmianę. Na KLUCZ DO LEPSZEGO”? Maciej Siembieda: Trudne zadanie. Niestety mam krótki lont i raczej już nie wyrobię w sobie łagodności tybetańskiego mnicha odpowiadającego ujmującym uśmiechem na chamstwo czy agresję. Tolerancja jest funkcją kultury osobistej, ale ma swoje granice. A granice nie służą tylko do ogradzania […]

Bogdan Dmowski – dla FELIETOMANIA.PL



5
Mało i rzadko mówi się publicznie, prosto w twarz, o tym co nas paraliżuje. Przeraża. Przerasta. Jest rano. Jaki będzie ten dzień? Trzęsę się z obawy, czy starczy mi dnia na realizację tego, co twórczy umysł sobie wymyśli. Głupio będzie znów spóźnić się na siebie… A Wy czego się tak naprawdę boicie? Ciekawe co odpowiecie, tylko błagam, nie piszecie, że paraliżuje Was widok pająka. To wszyscy wiedzą, co więcej to tylko fobia, którą można wyleczyć, jak grypę.

Justyna Kotowiecka, Głupie spóźnienie



4
Obserwując otaczająca nas rzeczywistość odnoszę nieodparte wrażenie, iż brakuje nam mądrości, refleksji. Działamy często pod wpływem impulsu,emocji nałożonej na bieg zdarzeń, siatki schematów wymuszających potrzebę reakcji, zajęcia stanowiska, wypowiedzenia się. I tu zaczyna się problem. Brak wiedzy, powierzchowność interpretacji, arogancja słowna czy zwyczajna głupota – zaczynają dominować w sferze komunikacji społecznej. Przy czym nie chodzi tutaj o odmawianie prawa do uczestnictwa w debacie publicznej wszystkim, którzy czują taką potrzebę, ale o odrobinę autorefleksji, autorzetelności, autoprzyzwoitości. Kochani, gadajmy- jeśli musimy, ale róbmy to mądrze. Zwyczajnym, prostym językiem, czy też w formie bardziej wysublimowanej, ale mądrze… Nie da się….? Może jednak…   Iwona Gronkowska

Iwona Gronkowska, W obronie mądrości