Archiwum dnia: 8 marca 2018


1
Łączy nas podobny program. Jesteśmy NA TAK. Ale tylko wobec normalności, w drodze KU LEPSZEMU. Bez jadu, zapiekłości. Mądrze, ale konsekwentnie i stanowczo. A dzisiaj Dziewczyny mają głos 🙂 https://www.facebook.com/tadeusz.wojewodzki/posts/10210207756064499?notif_id=1520522935784074&notif_t=feedback_reaction_generic&ref=notif  

Jesteśmy z Nimi NA TAK


1
Kobiety są wrażliwe na słowa. Szczególne kierowane do nich przez bliskich im mężczyzn. Życzenia wypowiadane 8 marca powinny być imienne, do konkretnej adresatki i niosące te treści, których one oczekują. Takich sytuacji życzymy wszystkim Paniom. Słów sytuujących ich kobiecość tylko w partnerskich relacjach. Zarówno tych zawodowych, jak prywatnych. Tak, by owa kobiecość była oczywistą wartością  szczęśliwych związków i satysfakcjonujących relacji pracowniczych. Kobiecość jest walorem dla którego nie ma i nie będzie nigdy sztucznego zamiennika. Rzecz w tym, aby w codzienności dać kobiecości szansę uczynienia z naszego życia bardziej odświętnym, wyjątkowym, szczęśliwym. Taką możliwość otwiera prawdziwe partnerstwo – równość szans i ocen. Mamy w tym obszarze bardzo dużo do nadrobienia. Pamiętajmy o tym również dzisiaj – składając Naszym Paniom życzenia i deklarując obietnice po[prawy i naprawy tego, co zaniedbane. Zespół www.felietomania.pl   w męskiej odsłonie           z up. Tadeusz Wojewódzki

8 marca 2018


7
Jest 26 maja 2017 roku. Dzień, jak każdy inny? Niezupełnie. Wybieram się po południu na piękny koncert w Filharmonii Lubelskiej, z udziałem chórów szkolnych woj lubelskiego pt. „Mięta i czekolada”. Idę z córką, która kupiła bilety. To dla mnie świąteczny dzień, bo Dzień Matki. Jest piątkowe południe, a ja jeszcze w pracy. Moja biblioteka mieści się na parterze domu wielorodzinnego. Słychać i widać rytm życia osiedlowej społeczności. Z jednej strony okno do wirtualności w Internecie, łączność mejlowa i telefoniczna, z drugiej – otwarte okno i widok za oknem. Czasami, mimowolnie słyszę rozmowy na ławeczce. Tego dnia, ze skupienia przy tekście pisanym na komputerze wybiła mnie dość emocjonalna dyskusja, spór, jakiś konflikt. Słyszę: „Chcę na lody!” W odpowiedzi: „Nie, dostaniesz!” Trwa przepychanka i słyszę słowa, których tu nie przytoczę. Wychodzę i rozpoznaję znajome dziecko oraz jego matkę. W takich sytuacjach zazwyczaj reaguję, więc zwracam się do chłopca, by przeprosił, bo tak […]

Bogumiła Sarnowska, Okna, które “mówią”